Propozycja modlitwy w rodzinie
III niedziela Wielkiego Postu
15.03.2020
Tekst på norsk » Feiring av Guds Ords tjeneste i familie, Søndag 15. mars» https://stansgar.katolsk.no/?p=7000
Cała rodzina gromadzi się przy krzyżu i zapalonych świecach. Rozpoczynamy znakiem krzyża. Jeden z członków rodziny prowadzi modlitwy (koordynator modlitwy)
K — koordynator modlitwy
W — wszyscy
- W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. W. Amen.
Akt pokuty
- Uznajmy przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni, abyśmy mogli z czystym sercem złożyć Najświętszą Ofiarę.
- Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam, bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem, i zaniedbaniem: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i Świętych, i was, bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego.
- Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i odpuściwszy nam grzechy doprowadzi nas do życia wiecznego. W. Amen.
Kyrie — Panie zmiłuj się nad nami, Chryste zmiłuj się nad nami, Panie zmiłuj się nad nami.
Kolekta — modlitwa dnia
Boże, źródło wszelkiego miłosierdzia i dobroci, Ty nam wskazałeś jako lekarstwo na grzechy post, modlitwę i jałmużnę, † przyjmij nasze pokorne przyznanie się do przewinień, które obciążają nasze sumienia, * i podźwignij nas w swoim miłosierdziu. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
- Amen
LITURGIA SŁOWA
Wprowadzenie do liturgii słowa
Chrystus zapowiedział dar swej łaski i chrzest święty mówiąc z Samarytanką o wodzie żywej, która gasi pragnienie. Zapowiedzią tego żywego zdroju była woda ze skały, którą na prośbę Mojżesza dał Bóg na pustyni ludowi wybranemu. Chrześcijanie przez chrzest otrzymują za darmo łaskę Chrystusa i dar Ducha Świętego. Jest to szczególny znak miłości Chrystusa, który przyszedł na ziemię tylko po to, by dać ludziom życie wieczne, oczyścić ich z winy i obdarzyć łaską.
Liturgia Słowa wg lekcjonarza z 2015 roku
PIERWSZE CZYTANIE
Wj 17, 3-7 Woda wydobyta ze skały
Czytanie z Księgi Wyjścia
Synowie Izraela rozbili obóz w Refidim, a lud pragnął tam wody i dlatego szemrał przeciw Mojżeszowi i mówił: «Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?» Mojżesz wołał wtedy do Pana, mówiąc: «Co mam uczynić z tym ludem? Niewiele brakuje, a ukamienują mnie!»
Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Wyjdź przed lud, a weź z sobą kilku starszych Izraela. Weź w rękę laskę, którą uderzyłeś w Nil, i idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, na Horebie. Uderzysz w skałę, a wypłynie z niej woda, i lud zaspokoi swe pragnienie».
Mojżesz uczynił tak na oczach starszyzny izraelskiej.
I nazwał to miejsce Massa i Meriba, ponieważ tutaj kłócili się Izraelici i Pana wystawiali na próbę, mówiąc: «Czy Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy też nie?»
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY Ps 95 (94), 1-2. 6-7c. 7d-9 (R.: por. 7d-8a)
Refren: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie.
Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, *
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, *
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.
Refren.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, *
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem, *
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Refren.
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: †
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, *
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, *
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła».Refren.
DRUGIE CZYTANIE Rz 5, 1-2. 5-8 Miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia:
Dostąpiwszy usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.
A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdy jeszcze byliśmy bezsilni. A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. J 4, 42. 15
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Panie, Ty jesteś prawdziwie Zbawicielem świata;
daj nam wody żywej, abyśmy nie pragnęli.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
EWANGELIA DŁUŻSZA J 4, 5-42 Jezus źródłem wody tryskającym ku życiu wiecznemu
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus przybył do miasta samarytańskiego zwanego Sychar, w pobliżu pola, które dał Jakub synowi swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy źródle. Było to około szóstej godziny.
Wówczas nadeszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: «Daj Mi pić!» Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta, by zakupić żywności.
Na to rzekła do Niego Samarytanka: «Jakżeż Ty, będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?» Żydzi bowiem i Samarytanie unikają się nawzajem.
Jezus odpowiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: „Daj Mi się napić”, to prosiłabyś Go, a dałby ci wody żywej».
Powiedziała do Niego kobieta: «Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego, Jakuba, który dał nam tę studnię, i on sam z niej pił, i jego synowie, i jego bydło?»
W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: «Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem tryskającym ku życiu wiecznemu».
Rzekła do Niego kobieta: «Panie, daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać».
A On jej odpowiedział: «Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj!»
A kobieta odrzekła Mu na to: «Nie mam męża». Rzekł do niej Jezus: «Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą».
Rzekła do Niego kobieta: «Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga».
Odpowiedział jej Jezus: «Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, nawet już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli szuka Ojciec. Bóg jest duchem; trzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie».
Rzekła do Niego kobieta: «Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko».
Powiedział do niej Jezus: «Jestem nim Ja, który z tobą mówię».
Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą. Żaden jednak nie powiedział: «Czego od niej chcesz? – lub: Czemu z nią rozmawiasz?» Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła ludziom: «Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?» Wyszli z miasta i szli do Niego.
Tymczasem prosili Go uczniowie, mówiąc: «Rabbi, jedz!» On im rzekł: «Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie».
Mówili więc uczniowie między sobą: «Czyż Mu kto przyniósł coś do zjedzenia?»
Powiedział im Jezus: «Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło. Czyż nie mówicie: „Jeszcze cztery miesiące, a nadejdą żniwa?” Oto powiadam wam: Podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak się bielą na żniwo. Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem. Tu bowiem okazuje się prawdziwym powiedzenie: Jeden sieje, a drugi zbiera. Ja was wysłałem, abyście żęli to, nad czym wy się nie natrudziliście. Inni się natrudzili, a wy w ich trud weszliście».
Wielu Samarytan z owego miasta zaczęło w Niego wierzyć dzięki słowu kobiety świadczącej: «Powiedział mi wszystko, co uczyniłam». Kiedy więc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich został. Pozostał tam zatem dwa dni. I o wiele więcej ich uwierzyło dzięki Jego słowu, a do tej kobiety mówili: «Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, usłyszeliśmy bowiem na własne uszy i wiemy, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata».
Oto słowo Pańskie.
Medytacja
Spragnieni wody (Ks. Leszek Smoliński)
Każdy z nas, choć w różnym stopniu, doświadczył, co znaczy brak wody i co znaczy ugasić pragnienie. A cóż dopiero powiedzieć o ludziach, którzy w zarówno w przeszłości, jak i dziś w wielu regionach świata, umierają z pragnienia, bo brakuje im wody?
Pragnienie i woda, która je zaspokaja: dwie rzeczywistości, tak dobrze nam znane z życia codziennego, są w centrum ewangelicznej rozmowy Jezusa z Samarytanką przy Studni Jakuba niedaleko Sychem. Kobieta z Samarii wiedziała o wrogości w relacjach pomiędzy Samarytanami a Żydami. Dlatego zdziwiła się, że Jezus, będąc Żydem, prosi ją, by dała Mu się napić. Z rozmowy dowiadujemy się, że miała pięciu mężów, a ten, z którym przebywała aktualnie, nie był jej mężem. Można więc mówić o życiu skomplikowanym, pełnym trudnych sytuacji i rozstań, choć nie znamy jego szczegółów. Ale Samarytanka była też kobietą religijnie poszukującą, dostrzegającą różnice między wiarą żydowską i samarytańską. Wiedziała, że kiedyś przyjdzie Mesjasz, który objawi wszystko, co do tej pory pozostawało tajemnicą.
W rozmowie Jezusa z Samarytanką woda jest jednak dla Zbawiciela jedynie obrazem do ukazania wartości głębszych, duchowych, nieprzemijających i ważnych dla wszystkich, żyjących w jakimkolwiek czasie i miejscu; Samarytanka pozostaje natomiast przy dosłownym znaczeniu wody. Rozmowa zatem toczy się na dwóch poziomach. Jezus prośbą: „Daj Mi pić!” rozpoczyna niezwykły dialog i ukazuje nam, że Bóg jako pierwszy wykazuje inicjatywę w kontakcie z człowiekiem. To On wciąż zaprasza do nawiązania bliższej relacji nawet osoby już zaawansowane w życiu duchowym. Wobec Boga zawsze pozostajemy słabi i potrzebujący Jego wody żywej, to jest ożywiającej łaski Ducha Świętego.
Samarytanka, choć powoli, jednak odkrywa niezwykłość spotkanego Człowieka: nie prosi Go o jakieś szczególne dary, choć z pewnością nie brakowało jej różnych kłopotów i zmartwień. Jej jedyną prośbę stanowią słowa: „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać”. Chciała się po prostu uwolnić od fizycznego trudu związanego z czerpaniem i noszeniem wody.
Nam się wydaje, że ta prośba jest trochę za mała na tak wielką okazję, jaka jej się nadarzyła. Być może stworzyła jakiś świat dla siebie, w którym czuła się, mimo trudności, w miarę szczęśliwie i nie odczuwała większych pragnień. To może stać się również naszym udziałem. Jeżeli nie angażujemy się w szukanie wody żywej, w szukanie Boga, to odruchowo musimy tę pustkę czymś wypełnić. Staramy się więc wypełnić nasze życie przez inne „małe pocieszenia”, jak nadmierna aktywność, dążenie do sukcesu, narzucanie się innym ze swoją miłością i przyjaźnią, szukanie doznań zmysłowych czy nadmierna konsumpcja.
Natchniony autor w refrenie dzisiejszego Psalmu zachęca nas: „Kiedy Bóg mówi, nie gardź Jego słowem”. Otwórzmy się na ten szczególny głos i podejmijmy dialog, który pomoże nam dostrzec i zrozumieć, co jest rzeczywiście ważne na naszej tegorocznej drodze wielkopostnej, a co jedynie takim się wydaje. I Pamiętajmy, że pragnienie wody żywej, łaski, przyjaźni z Jezusem powinno być pragnieniem każdego chrześcijanina.
(inne propozycje homilii https://liturgia.wiara.pl/doc/420086.3-Niedziela-Wielkiego-Postu-A)
Modlitwa wiernych
Obmyci z brudu grzechu Wodą Zbawienia i odkupieni męką Chrystusa, który do końca nas umiłował przedstawmy Mu nasze prośby:
- Módlmy się za cały Kościół Święty. Aby głosząc Chrystusa na całym świecie, niestrudzenie stawał w obronie bezbronnych i bezradnych.
- Módlmy się za duchownych głoszących rekolekcje. Aby przyczyniali się do przemiany ludzkich serc.
- Módlmy się za wszystkich niewierzących w Chrystusa. Aby na Jego Słowo zeszli ze ścieżki złudnego szczęścia na drogę dojrzałej wiary.
- Módlmy się za znajdujących się w obliczu zagrożenia życia. Aby Pan oddalił od nich wszelkie niebezpieczeństwa, a chorym dał siłę w przeżywaniu trudnego czasu.
- Módlmy się za ratujących ludzkie życie. Aby Pan napełnił ich męstwem, roztropnością i miłosierną miłością.
- Módlmy się na naszych zmarłych, w których zaszczepione zostało pragnienie Nieba. Aby miłosierny Pan przyjął ich do siebie.
- Módlmy się za nas samych. Abyśmy czerpiąc „wodę żywą” ze skarbca Kościoła nigdy nie wzgardzili Bożym Słowem.
Spragnieni Twojej Miłości prosimy Cię Boże, wysłuchaj nasze prośby, jakie zanieśliśmy do Ciebie. Przez Chrystusa Pana naszego.
Credo (wyznanie wiary)
Wierzę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów. I oczekuję wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego w przyszłym świecie. Amen.
Pouczeni przez Zbawiciela i posłuszni Jego słowom, ośmielamy się mówić:
Pater noster — Ojcze nasz
- Ojcze nasz, któryś jest w niebie: święć się imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami (2 razy lub więcej, jeśli trwa procesja eucharystyczna)
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem
Modlitwa po Komunii
Panie Jezu, Boże mój i Zbawicielu, który byłeś opuszczony w czasie Męki Swojej, a teraz obecny w Świętej Eucharystii, osamotniony i zamknięty w Tabernakulach świata umierasz z pragnienia, by wstąpić do ludzkiego serca. Przyjdź Panie Jezu do nędznego serca mojego, oczyść go, uświęć go i zamieszkaj na zawsze. Przebacz mi wszystkie moje grzechy i zaniedbania, przemień mnie w Siebie i działaj przeze mnie, abym w każdej chwili życia, pełnił tylko Twoją Wolę. Pragnę Cię kochać i wynagradzać za wszystkich ludzi niewdzięcznych i obojętnych. Tyś mnie o Jezu, nigdy nie opuścił, nie dozwól, abym ja miał Ciebie kiedykolwiek opuścić. Uwielbiam i kocham Cię Jezu, Królu i Zbawicielu mój. Bądź jedyną Miłością i pragnieniem moim w życiu i przy śmierci. Amen.
Jezu, Maryjo, Józefie Św. Wam oddaję ciało i duszę moją teraz i w ostatniej chwili skonania mojego. Amen.
(http://www.modlitewnik.com.pl/modlitwy/198-komunia-duchowa)
OBRZĘDY ZAKOŃCZENIA
- Niech nas Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i doprowadzi do życia wiecznego.
.
- Amen.
- Idźcie w pokoju Chrystusa.
- Bogu niech będą dzięki.
*Wszystkie teksty czytań, komentarzy i rozważań pochodzą z portalu www.wiara.pl